Jest szybkość i siła!
dzisiaj 5,35km w 19,17 (na 5km było 18 minut) w piachu, przełajowym terenie. Miło. Bez zmęczenia, luźno.
Ja chcę się ścigać!
Zaskoczyło mnie, że spokojnie trzymałam się panów i nawet miałam poczucie, że coś się ślimaczą (oni biegli 10km, ale w połowie, czyli gdy kończyła się trasa kobiet byłam 4 open... zaskoczyłam samą siebie). Kolejna kobieta przybiegła ponad 2 minuty za mną.
Łącznie 15 km przyjemnego biegania w słoneczne południe.
Pozdrawiam Łodź;)
Mam wrażenie, że maraton jest bez sensu...
Podobne