1 lipca, czwartek
Niesamowity dzień. Nogi same niosły. I to nie tylko mnie- Maciek biegał dziś przez półtorej godziny, co nie zdarzyło mu się chyba od roku
Zaczynam trenować. Mam nadzieję, że się uda
Cel to maraton na jesieni. I życiówka na 5 km. Cele mogą wydawać się trochę sprzeczne, ale tak naprawdę moja koncepcja jest spójna. Poprawić szybkość i na tej bazie pobiec maraton. Jedyny problem to znalezienie "piątki" we wrześniu...może ktoś wie, gdzie takową (atestowaną) spotkać?
14,7 km 1:08:37, średnia prędkość: 4,40 min/km
1 km- 5,13 min/km
6 km wolnego BC2, a może szybkiego BC1- 4,46/4,42/4,39/4,42/4,39/4,36
10 x 1 min/1min (tempo minutówek to 3,40-3,50min/km) - 4,28/4,19/4,35/4,31/4,33
3 km BC1- 4,53/4,50/4,41
Nie byłam zmęczona. Fajny trening- taki jak lubię
Mój plan jeszcze nie jest do końca stworzony, ale koncepcja już się rysuje. Chciałabym, żeby kilometraż wzrósł do 300km miesięcznie.
Podobne