N, 19 września 2010, 06:13

18 września, sobota W piątek nie biegałam, ale nie wiem czy to był dobry pomysł. Zobaczymy po stracie... Z drugiej strony wiem, że nie jestem w najlepszej dyspozycji, bo jednak niewyspanie daje się we znaki. Także niezależnie od treningu, różnie może być. A dziś było ciężko i wydawało mi się, że niemiłosiernie się wlokę. Tymczasem nawet rześkie tempo. 9,1 km Średnie 4,47 min/km 5 żwawych przebieżek (21,5-22,5 km/h)
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz