27 marca, niedziela
PÓŁMARATON WARSZAWSKI
1,19,15 (1,19,13)
10 miejsce wśród kobiet
Zaryzykowałam przyjemne, ale mocne tempo:
5 km - 18,17
10 km - 36,37 życiówka
15 km - 55,18! mega życiówka
a potem zaczęły się schody. Najpierw tunel i utrata odbioru w garminie; także nie wiedziałam w jakim czasie biegnę.
Nieszczęsne Sanguszki...już dochodziłam Agnieszkę, ale podbiegł mnie rozbroił i dobił. Zostałam sama i już nie dałam rady.
Mimo to: jestem z siebie dumna
To czas, którym z przyjemnością można się pochwalić
A wiem, że stać mnie na znacznie więcej!!
Wiem też, że psychika to jeden z najważniejszych elementów dobrego biegu.
Dzięki Michał
Podobne