Cz, 8 września 2011, 06:59

Wczoraj udało się jeszcze drugi trening, po południu, polecieć. 9,7km, głównie podbiegi. Testowałam odporność palca na ból na górkach... jakoś przeżyję, choć komfortu nie ma:( Jutro lecę do Albanii... biegać po górach...
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz