Śr, 7 września 2011, 08:53

Palec chyba nie jest złamany, ale noga cały czas boli. No i tylko szerokie, przyduże buty wchodzą w grę... Nie jest to optymistyczne... Wtorek - spokojne 12km, tempo 4,55 Dzisiaj, bardzo o poranku, 10km w 44 minuty; w tym 2x3' (3:45min/km) + 3x1' (3:30min/km). Taki trening na pobudzenie. Poza tym gdy biegnę szybko zapominam, że palec boli...
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz