Wt, 5 października 2010, 17:03

5 października, wtorek 12,9 km, średnia 5,01 min/km. Plus 5 albo 6 przebieżek. Nie pamiętam... :lalala: Pozdrowienia Beato- wyglądałaś na jeszcze bardziej zamyśloną ode mnie... Kabaty. Milutko. Trochę wietrznie. Takie bieganie- ściemnianie, czyli nie pamiętam jak biegłam, bo odpłynęłam w świat różnych dziwnych myśli. Oczywiście miłych :)
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz