Cz, 10 marca 2011, 20:52

10 marca, czwartek Dzień na pełnych obrotach...ale lubię to:) Bieganie miało boleć, lecz...nie było tak źle. 14,2 km w 62 minuty: 20 minut BC1 7 x 3' (tempo 3,45 min/km) na przerwie 2' (4,41 min/km). spokojnie i bez bólu. Jest postęp, choć nadal przeraża mnie półmaraton w takim tempie;) ale to pewnie dopiero na jesieni. Oczywiście spróbuję już teraz. Ogólnie- bardzo pozytywny trening :) Przerwa dwuminutowa - wystarczająca. Tempo komfortowe. Energetycznie.
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz