Cz, 14 kwietnia 2011, 11:19

13 KWIETNIA, ŚRODA Bolało... a nie lubię jak boli na treningu:( jestem w stanie zmasakrować się na zawodach, ale na treningu???? Może było za wcześnie na taki akcent, tuż po 2 startach, a może po prostu szybsze tempo dało mi się we znaki. 16 x 1' p:45" Tempo minutówek - 3.30-3.31min/km czyli najszybciej z dotychczasowych minutówek Tempo przerw 4,30 - i ciężko tu mówić o odpoczynku (jednak kilkanaście sekund szybciej niż dotychczas). 12,5 km Czwartek- raniutko 6,5km Czułam się ciężko i pierwszy kilometr był po 5,18, ale potem się zamyśliłam i średnia wyszła 4,53... Jest dobrze :)
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz