Pn, 2 maja 2011, 12:49

1 maja, niedzielaSpokojne 13,1 km w największej ulewie podczas dnia. Nie ma to jak dobrze trafić. Tempo 4,44min/km. Góry wciągają... już mi się marzą kolejne starty. Tylko te podróże. Zazdroszczę tym, co mieszkają w górach. Oj, tak! Ale stanowczo w przyszłym roku skupię się na biegach górskich. Więcej się dzieje, trzeba być silniejszym psychicznie. No, fizycznie też. A poniżej pierwszy start, aż 200 metrów, technika...dowolna;)
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz