Pt, 5 listopada 2010, 16:29

5 listopada, piątek Dzisiaj nie miałam czasu, poza tym nie mogę przesadzać - za 6 dni start. Jeżeli jedenastego listopada będzie taka pogoda jak dzisiaj to nie wróżę dobrych rezultatów. Nie tylko sobie. Wiatr prawie mnie porywał. Był ciepły, ale silny. Boję się takiego żywiołu. 9 km, po 4,52 min/km. Prędkość każdego kilometra zależna od kierunku biegu (z wiatrem/pod wiatr).
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz