Pt, 8 kwietnia 2011, 09:43

8 kwietnia, piątek Czasu było rano troszkę więcej, ale bez sensu przed startem się katować... 7,7 km ; wydawało mi się w żółwim tempie. Człap, człap. Okazało się, że wyszło 4,54 min/km czyli zupełnie przyzwoite tempo. Wiatr prawie mnie zduchnął ;) Weeken zapowiada się ciężko. Biegowo ciężko. Fajnie :) Podoba mi się aktualny ranking kobiet w półmaratonie na ten rok ;) http://rankingi.byledobiec.pl/rank03.ph ... 2011&sex=K
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz