Pora już pożegnać się z tym blogiem.
Na zakończenie napiszę tylko, że dbanie o formę w ciąży przydało się. Po pierwsze mam niesamowicie dużo energii, nie męczy mnie wstawanie do małego. Po porodzie od razu byłam "na chodzie".
Po drugie, osiem dni po porodzie (wczoraj), przebiegłam pierwsze
15 minut. Reakcja organizmu bardzo dobra. A zatem zaczynamy trening po ciąży. Na razie roztruchtania i aklimatyzacja

Do zobaczenia wkrótce na zawodach
Podobne