22 maja, niedziela
Spokojne wybieganie w tempie 4,53 min/km plus na koniec dwa wbiegi na Rudzką Górę.
20,1 km
Dzisaj biegało mi się znacznie lepiej niż wczoraj, ale jeszcze trochę czuję start sprzed tygodnia. Jestem jednak bardzo miło zaskoczona przez mój organizm, że większych problemów z dojściem do siebie nie miałam.
Za tydzień, na krótkim dystansie górskim, może być jednak ciężko o czołową pozycję. Wydaje mi się, że Iza wygra to bez problemów. No, zobaczymy - jest jeszcze kilka dni.
SZUKAJ
POLECANE
-
NAJNOWSZE
- Biegaczka w Nowej Zelandii. Część 1: WYSPA PÓŁNOCNA 14/01/2018
- DROGA DO REKORDU ŚWIATA KOBIET W BIEGU WINGS FOR LIFE 02/12/2017
- POZNAŃ MARATON – WOJOWNICZKA 17/10/2017
- KOBIETY MAJĄ MOC! 08/10/2017
- KILKA PRZEPISÓW NA SZYBSZĄ REGENERACJĘ 06/10/2017
SZUKAJ