So, 22 października 2011, 18:00

No to się zdziwiłam. Zegarka zapomniałam. Biegłam sobie. No, po prostu sobie biegłam... 10 km na Kabatach. 36,29... życiówka. Hm.... 8 miejsce... open! Zatem muszę złamać w tym roku 36 minut! I jest to bardzo REALNE :) Obrazek
 
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz