Pt, 8 lipca 2011, 08:55

Czwartek, 7 lipca 15,2 km (wiekszość pod lekką górkę) na zakończenie 5x2' p1' w bardzo komfortowym tempie 3,45min/km Piątek, 8 lipca Baaardzo wolne, bezzegarkowe 13 km przed szóstą rano... oj, nie lubię tak wcześnie. Właściwie człapałam sobie i dosypiałam podczas biegu. W lesie spotkane 2 osoby. Poranna mgła i pustka. Ale ładne zakończenie pierwszego tygodnia przedmaratońskiego. Do startu pozostało 11 tygodni. Podsumowanie tygodnia 1/12: Treningi: 7 Kilometry: 99,6 (najwięcej w tym roku!) Ładnie się lipiec zaczął. Niestety teraz przez 3 dni może być problem. Jadę do Wrocławia przeprowadzać faas testy (zapraszam!) i z bieganiem może być słabo :zero:
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz