Pt, 3 grudnia 2010, 20:23

hmmmm hm zatem...nie biegałam przez dwa dni. Niby nie ćwiczyłam. Niby... Chyba całe moje ciało jest jednym wielkim zakwasem... Wszystko dzięki prezentowi, który sprawiliśmy sobie na Mikołajki. KINECT tak:) Wygrywa z każdą siłownią. Fun niesamowity... Wczoraj zrobiłam chyba z kilometr skipu A, boksowałam z ciężarkami, jeździłam na nartach...POLECAM! Na zimę jak znalazł. Rewelacja. 3 grudnia, piątek Po ciężkim dniu, przejechaniu Warszawy w szerz i w zdłuż... TRENING 8km, wolno Teraz gramy....
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz