Śr, 9 marca 2011, 19:59

9 marca, środa 8 km; wolno U mnie na ulicy wciąż lód :(; nie ma gdzie robić przebieżek. Pewnie dopiero w piątek uda się pobiegać za dnia. Muszę jednak przyznać, że powoli przyzwyczajam się do nocnego biegania. Szczególnie, że w niedługiej perspektywie, o tej porze, będzie już widno :) W sobotę w planach start na Kabatach, a potem wyjazd do Łodzi. Odpuszczę jednak zawody, jeżeli będzie taka ślizgawka jak teraz. Nie ma co ryzykować. Liczę jednak, że się poprawi.  
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz