So, 3 września 2011, 07:13

Aj, jakoś znowu się posypało... W piątek odpuściłam, bo Maciek chory, mnie zaczyna łapać jakieś paskudztwo. Jeszcze wczoraj wieczorem znajomi nas odwiedzili i się zasiedzieliśmy... A wstać trzeba razem z Małym... No, jest dzisiaj ciężko;) Mam nadzieję, że choróbsko jednak odpuści...  
Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz