Znowu w biegu...ale nazbierało się spraw...i jeden powód główny, który zabiera czas...w Wielkanoc bierzemy ślub kościelny, wesele i te sprawy...dużo załatwiania...jestem przemęczona...ale mam nadzieję, że krótka podróż poślubna pozwoli się zregenerować...
poniedziałek - ....zapomniałam. \muszę sprawdzić na garminie....
wtorek - 3 x 2km. \na więcej brakło czasu i nie miałam nastroju. Nie mogłam skupić się na treningu, bo myślkałam oczym to ja zapomniałam i czego nie żdążę...nie było sensu biegać więcej. łącznie 12 km. Tempo 3,40 min\km
środa - 9,6 km po 4,36 min - rześki poranek
czwartek - 14,7 km regeneracyjnego biegu po 4,47
Podobne